Nazwa forum

K_Was

Moderator

Dołączył: 2016-11-30

Liczba postów: 167

Wasia 13, szef MSZ [ZAMKNIĘTY I ZABRANY]

KWS137, EVENTS

Kolumna wojskowych samochodów wroga sunęła cicho jedną z bocznych ulic naszej dzielnicy. Widzieliśmy ją z oddali. - Eskortują chyba jakiegoś ważniaka, popatrzcie na to cywilne auto pośrodku – zauważył któryś z nas. Wtem ogromny wybuch wstrząsnął okolicą: huk, kurz, dym, ogień, krzyki – kolumna wjechała na miny! Kiedy kurz opadł, naszym oczom ukazała się skala zniszczeń: auta dosłownie rozerwane na strzępy, siła wybuchu rozrzuciła ciała dookoła. Cywilny wóz stał w poprzek drogi. Obserwowaliśmy kilka minut w milczeniu, ale przez ten czas nie było widać żadnych śladów życia, nikt nie zjawił się przy autach, ani cywile, ani wojsko. Czyżbyśmy byli jedynymi, którzy widzieli wybuch? Biegniemy sprawdzić?

> nie, obserwujemy z ukrycia – patrzcie KWS138.

> tak! - patrzcie KWS139.

KWS138

Zanim pierwsi ludzie zjawili się na miejscu, minęło jeszcze dobre 15 minut. Wojsko, jak tylko przybyło, przegoniło cywilów i zabezpieczyło wraki, zaczęto zbierać ciała. Nie wiadomo, czy ktoś przeżył ten wybuch. Tego mieliśmy się dowiedzieć trochę później.

Połóżcie żeton czasu z numerem skryptu KWS138a na talii Visitors.

KWS138a, VISITORS

Sąsiad przybiegł do nas zdenerwowany. - Wiecie, że ten skur...n, szef ich MSZ, był z tym konwojem, który wjechał na miny i przeżył ten wypadek? Lekarze uratowali mu życie, jest w kiepskim stanie, ale żyje. Mam nadzieję, że zdechnie, tfu! - krzyknął i splunął na podłogę. - Gdybym go dorwał w tym aucie, przysięgam, dobiłbym. Może nasze problemy by się wtedy skończyły – łudził się. Nie podjęliśmy rozmowy, pokręcił się jeszcze przez chwilę i wrócił do siebie. Gdy tylko zamknęły się za nim drzwi, popatrzyliśmy na siebie w milczeniu. Ech.

KWS139

Podbiegliśmy do wraków, zaglądając po kolei do każdego. Wszyscy wojskowi zginęli, ciała są zmasakrowane. Kierowca cywilnego wozu leży na kierownicy. Na tylnym siedzeniu mężczyzna w garniturze, z poranioną głową, ale... żyje, poruszył się! Poznaliśmy go od razu – to jeden z czołowych polityków odpowiedzialnych za tę wojnę, minister spraw zagranicznych naszego wroga.

> zabieramy go ze sobą – patrzcie KWS140

> zostawiamy – patrzcie KWS141.

> dobijamy – patrzcie KWS142.

KWS140

Nieśliśmy rannego, trzymając go pod ramiona, nogami powłóczył po ziemi, nie był w stanie iść, majaczył, z rany na głowie lała mu się krew, ale żył. Taka szycha to poważna zdobycz, nasze wojsko na pewno sowicie nas wynagrodzi za taki prezent. Znaleźliśmy w miarę bezpieczne miejsce, w którym schroniliśmy się z politykiem, zaopatrzyliśmy mu krwawiącą ranę na głowie, a jeden z nas pobiegł do najbliższej jednostki wojskowej, zawiadomić o naszym znalezisku. Aby żołnierze dali wiarę w jego słowa, zabrał ze sobą paszport polityka, który znaleźliśmy w kieszeni jego marynarki. Czekaliśmy w schronieniu dobre 2 godziny. Żołnierze przyjechali kilkoma wozami z naszym człowiekiem. Do jednego z nich zabrano ministra, kolejnym pojechaliśmy z nimi my. Trafiliśmy przed oblicze dowódcy ich oddziału, który dokładnie wypytywał nas o całe zajście. Na koniec serdecznie nam podziękował i wręczył skrzynię pełną zapasów.

Dodajcie do Puli Znalezisk 3xCannedFood, 2xSugar, 2xCoffee, 2xPapierosy, 1xLeki, 1xAlkohol.

Połóżcie żeton czasu z numerem skryptu KWS140a na talii Events.

KWS140a

Całe miasto przez wiele dni mówiło o tym, że nasze wojsko odbiło z konwoju szefa MSZ wrogiego państwa. Dowódca, który przesłuchiwał nas wcześniej, opowiadał w mediach o tym, jak udało się im przejąć polityka, odbierał gratulacje dla swoich ludzi. Wojskowi dostali pochwały od prezydenta i sowite nagrody.

KWS141

Patrzyliśmy na polityka jeszcze przez chwilę, teraz był już nieprzytomny, osunął się na siedzenie, ale wciąż żył, jego klatka piersiowa podnosiła się i opadała miarowo. Raczej nie dożyje do momentu, zanim ktoś go stąd zabierze, bo jego rana mocno krwawi. W pośpiechu zebraliśmy kilka sztuk broni leżącej na ziemi i oddaliliśmy się w bezpieczniejsze miejsce. Po chwili było już słychać zbliżające się pojazdy.

Dodajcie do Puli Znalezisk 3xBroń.
Połóżcie żeton czasu z numerem skryptu KWS138a na talii Visitors.

KWS142

Patrzyliśmy na polityka jeszcze przez chwilę, teraz był już nieprzytomny, osunął się na siedzeniu, ale wciąż żył, jego klatka piersiowa podnosiła się i opadała miarowo. Zawahaliśmy się, ale jeden z nas to zauważył, prędko podniósł z ziemi broń należącą do którego z martwych żołnierzy i strzelił politykowi w klatkę piersiową. W pośpiechu zebraliśmy jeszcze kilka sztuk broni leżącej na ziemi i oddaliliśmy się w bezpieczniejsze miejsce.

Dodajcie do Puli Znalezisk 3xBroń.
Połóżcie żeton czasu z numerem skryptu KWS143.

KWS143

Całe miasto mówiło o perfidnym ataku naszych wojsk na obcy konwój przejeżdżający tamtą ulicą. Wróg oskarżył naszych żołnierzy o sabotaż i przez kolejne 2 tygodnie mocno ostrzeliwano całe miasto, pociski moździerzowe dokonały ogromnych zniszczeń, zginęło wielu ludzi, w tym cywilów. Politycy spierali się o to, kto ponosi odpowiedzialność za śmierć ministra spraw zagranicznych, który jechał z konwojem na spotkanie z dowódcami swoich wojsk. O wstrzymanie ostrzału apelowali politycy Unii Europejskiej i prezydent Stanów Zjednoczonych. Te dwa tygodnie to był jeden z cięższych okresów w trakcie tego oblężenia.