Nazwa forum

K_Was

Moderator

Dołączył: 2016-11-30

Liczba postów: 167

Wasia 21, żołnierz na minie [ZAMKNIĘTY I ZABRANY]

KWS144, EXPLORATION UNIWERSALNE

Staliśmy nad tym żołnierzem i myśli kołatały w naszych głowach, serce biło szybko. Dopiero co miała tu miejsce ostra strzelanina - na oko dwadzieścia osób, żołnierze jednej i drugiej strony - starło się w bezpośredniej walce. Usłyszeliśmy strzały, przemierzając akurat miasto, przybiegliśmy na miejsce jako pierwsi. Wystrzelali się jak kaczki, przy życiu został tylko ten jeden, nasz żołnierz, ranny. Już mieliśmy wziąć go pod ręce i zabrać w bezpieczniejsze miejsce – bo tutaj za chwilę pojawią się jacyś ludzie albo kolejne wojsko, kiedy zauważyliśmy, że chłopak leży na minie. Zmroziło nas. Poderwaliśmy się na równe nogi i odskoczyliśmy po kilka metrów na boki.

> próbujemy ją rozbroić – patrzcie KWS145.

> zostawiamy go – patrzcie KWS146.

KWS145

Kiedy przez kilka lat żyje się w oblężonym mieście, wokół którego toczy się regularna wojna, nabywa się umiejętności, o których się wcześniej nie śniło w najgorszych koszmarach. Chcąc nie chcąc poznaliśmy się trochę na wojskowym uzbrojeniu, na minach także, a ta wydawała nam się znajomą i jedną z prostszych do rozbrojenia. Życie w warunkach wojennych sprawia też, że człowiek staje się trochę zbyt skory do ryzyka, nawet w sytuacjach beznadziejnych.

Wskażcie osobę, która będzie rozbrajać minę.
Rzućcie kością:
1-6  - patrzcie KWS147.
7-10 – patrzcie KWS148.

KWS147

To mina starego typu, łatwa do rozbrojenia. Mimo to pot spływał z czoła i mnie, i żołnierzowi, którego życie było teraz w moich rękach. Reszta ukryła się w bezpiecznym miejscu. Jeszcze tylko kilka prostych czynności i... udało się! Jak tylko oddaliliśmy się z tego miejsca, słyszeliśmy nadbiegających ludzi, pewnie wrogie wojsko. Ze stresu opadliśmy z sił. Ledwo donieśliśmy rannego do najbliższego posterunku wojskowego. Żołnierze nie mogli uwierzyć, że sami rozbroiliśmy minę. Szybko zabrali rannego, a my w zamian dostaliśmy papierosy i jedzenie. 
Dodajcie do Puli Znalezisk 3xCannedFood, 2xPapierosy.

KWS148

Jeden z nas obtarł pot z czoła i uklęknął przy minie. Pozostali ukryli się w bezpiecznej odległości. - Stary, dziękuję, że próbujesz, nawet jeśli miałoby się nie udać – powiedział żołnierz. - Uda się – odparłem. Wtedy huk wstrząsnął budynkami dookoła. Gdy opadł kurz, w miejscu, gdzie zostawiliśmy żołnierza i jednego z nas, znajdowała się tylko  wielka wyrwa w kostce brukowej.

Misery postaci rośnie o 1

KWS146

Schowaliśmy się za barykadami usypanymi z gruzu i opuszczonych samochodów i obserwowaliśmy żołnierza. Leżał tam i płakał. Po chwili usłyszeliśmy warkot silników – na plac z pełną prędkością wpadło kilka wojskowych wozów – nie byli to niestety nasi. Szybko dostrzegli jedynego ocalałego. Podeszli do niego, jeden z nich wyciągnął broń i skierował w stronę żołnierza. W tym momencie ten poruszył się delikatnie i wszystko, co znajdowało się w promieniu kilku metrów od niego rozpierzchło się w pył.

Misery postaci rośnie o 1.