Nazwa forum

Niestety, nikt nie powie Ci czym jest FluxBB - musisz go poznać sam!

Nie jesteś zalogowany na forum.

#1 2017-01-23 23:49:52

K_Was
Moderator
Dołączył: 2016-11-30
Liczba postów: 167
WindowsFirefox 50.0

Wasia 9, zaginiony ojciec [ZAMKNIĘTY I ZABRANY]

KWS183, RESIDENTS

- Czy widzieliście mojego ojca!? - ktoś chwycił jednego z nas za rękaw. Przestraszyliśmy się, bo myśleliśmy, że jesteśmy tu sami. Przed nami stał młody mężczyzna bez broni patrzący na nas przerażonymi oczami i zniecierpliwiony, że jeszcze nie padła odpowiedź. - Nie, nie widzieliśmy tu nikogo.

> pytamy, chcemy wiedzieć, dlaczego go szuka – patrzcie  KWS184.

> nie mamy nastroju na pogaduszki – kontynuujecie eksplorację.

KWS184

- Ukrywamy się w tej okolicy od dawna, ja, dwoje moich małych dzieci i mój tata. Żona zginęła na początku oblężenia. Do tej pory dobrze sobie radziliśmy, mieliśmy co jeść, dzieci są bezpieczne. Ale ostatnio mój ojciec ciężko zachorował. Od jakiegoś czasu nie pomaga mi już, ale muszę się nim opiekować, zdobyć leki. Źle z nim, chyba nie pożyje długo, leki nie pomagają. Wiele razy mówił mi w żartach, że nie chce być dla mnie dodatkowym ciężarem, że muszę sto procent energii poświęcić dzieciakom, żeby przeżyły. Dziś, kiedy wróciłem z poszukiwań żywności, nie było go w schronie, dzieci twierdzą, że wyszedł zaraz po mnie. Boję się, że chce mi ulżyć. A ja sobie bez niego nie poradzę! - mówił energicznie chłopak, prawie płacząc.

> pomożemy mu szukać
– patrzcie KWS185.

> słuchaj chłopie, musisz wziąć się w garść dla dzieci – wracaj do nich, ojcu już nie pomożesz. Jeśli chciał odejść, nie da się odszukać
– nie przekonaliśmy go, ale zrozumiał, że mu nie pomożemy. Patrzcie KWS186.

KWS185

Ruszyliśmy razem w głąb budynku, na wszelki wypadek puszczając mężczyznę przodem. Kiedy szarpnęliśmy za drzwi do kolejnego pomieszczenia,  nie dało się ich otworzyć – coś blokuje je z drugiej strony. Odepchnęliśmy je wspólnie i weszliśmy do środka. Z drugiej strony drzwi na klamce i pasku do spodni wisiało ciało mężczyzny. Chłopak rzucił się do niego, chcąc poluzować pasek. Odciągnęliśmy go na bok i zrobiliśmy to za niego. Płakał jak dziecko. Postanowiliśmy zostawić ich samych, przynajmniej na chwilę. Po kwadransie pomogliśmy pochować ciało mężczyzny na najbliższym skwerku, który wydał się nam bezpieczny. Syn jeszcze długo płakał na grobie ojca.

KWS186

Mężczyzna pobiegł dalej, my tymczasem kontynuowaliśmy przeszukiwanie pomieszczeń. Nie minął nawet kwadrans, kiedy szarpnęliśmy za drzwi do kolejnego pomieszczenia, ale nie dało się ich otworzyć – coś blokowało je z drugiej strony. Odepchnęliśmy ciężar i weszliśmy do środka. Na klamce i pasku do spodni wisiało ciało starszego mężczyzny. Chłopaka nie było już w pobliżu. Pochowaliśmy wisielca na najbliższym skwerku, który wydał się nam bezpieczny.

Offline

Użytkowników czytających ten temat: 0, gości: 1
[Bot] ClaudeBot

Stopka

Forum oparte na FluxBB

Darmowe Forum
sucha30 - dragons - war-rp - zielono - whiterpg