Niestety, nikt nie powie Ci czym jest FluxBB - musisz go poznać sam!
Nie jesteś zalogowany na forum.
[KP012, UNIVERSAL EXPLORATION]
Ciemny, pełen kraterów, przysypany gruzem skwerek między budynkami. Nie spodziewaliście się, że ktoś będzie tutaj tkwił, a jednak na ławce siedzi siwy staruszek. Czeka. Jest wyraźnie zmartwiony. Obok niego leży gotowa do gry szachownica. Miał sporo szczęścia, że jeszcze nie znaleźli go bandyci albo szabrownicy. Czy warto się mieszać?
> Podchodzicie do staruszka – przez chwilę na jego twarzy widać nadzieję. Gdy spostrzega was dokładniej, zastępuje ją strach. Nie rusza się jednak z ławki. Patrz KP013.
> Ignorujecie go – macie własne sprawy i nie będziecie ryzykować dla kogoś, komu w oczywisty sposób brak piątej klepki. Kontynuujecie eksplorację.
KP013
Staruszek opowiada wam, że codziennie wieczorem spotykał się tu ze starym przyjacielem na partyjkę szachów. Kontynuowali ten zwyczaj nawet, gdy wybuchła wojna. Jednak dzisiaj – pierwszy raz od lat – przyjaciel się nie zjawił. Staruszek nie dopuszcza do siebie myśli, że mogło się zdarzyć coś złego. Zamierza czekać dalej, mimo oczywistego niebezpieczeństwa. No chyba, że pójdziecie sprawdzić, co stało się z jego towarzyszem…
> Odmawiacie – daleka i niebezpieczna wyprawa za darmo? Macie lepsze sposoby na spędzenie czasu. Porzucacie staruszka i kontynuujecie eksplorację.
> Zgadzacie się – staruszek podaje wam adres, a potem ruszacie na poszukiwania. Patrz KP014.
KP014
Z trudem odnajdujecie mieszkanie, o którym mówił dziadek – to mała klitka w zbombardowanym bloku. Ciemne wnętrze jest pełne trofeów i dyplomów. Wycinki z gazet. Zdjęcia. Jesteście w mieszkaniu szachowego mistrza! Stoczył tysiące wygranych partii, ale grę o przetrwanie, która toczy się teraz w mieście, uznał za beznadziejną. Powiesił się w łazience. Zostawił krótki, gorzki list pożegnalny i ledwo napoczętą butelkę wódki.
Otrzymujecie 1 żeton Alcohol. Pora wracać.
> Mówicie dziadkowi prawdę i dajecie list – Staruszek czyta pożegnalną wiadomość. Najpierw jest zszokowany. Potem zaczyna szlochać. Widok doświadczonego wiekiem i wojną mężczyzny, który płacze jak dziecko po utracie ostatniego przyjaciela, łamie wam serce. Na koniec dziadek wstaje, dziękuje skinieniem głowy i odchodzi, porzucając szachownicę. Już wkrótce świt. Kończycie eksplorację.
Rzuć kością raz za każdego z bohaterów i porównaj wynik z ich Empatią. Wynik równy lub niższy od Empatii = Misery rośnie o 1.
> Okłamujecie staruszka, żeby oszczędzić mu bólu – tłumaczycie, że przyjaciela odnalazła daleka rodzina i zabrała do siebie. Dziadek patrzy na was podejrzliwie. Czujecie, że nie wierzy, ale jednocześnie bardzo chciałby uwierzyć. W końcu kiwa głową, pakuje szachownicę i odchodzi. Już wkrótce świt. Kończycie eksplorację.
–––
Offline
[KP012, UNIVERSAL EXPLORATION] - POPRAWIONY
Ciemny, pełen kraterów, przysypany gruzem skwerek między budynkami. Nie spodziewaliśmy się, że ktoś będzie tutaj tkwił, a jednak na ławce siedzi siwy staruszek. Czeka. Jest wyraźnie zmartwiony. Obok niego leży gotowa do gry szachownica. Miał sporo szczęścia, że jeszcze nie znaleźli go bandyci albo szabrownicy. Czy warto się mieszać?
> Podchodzimy do staruszka – przez chwilę na jego twarzy widać nadzieję. Gdy spostrzega nas dokładniej, zastępuje ją strach. Nie rusza się jednak z ławki. Patrz KP013.
> Ignorujemy go – mamy własne sprawy i nie będziemy ryzykować dla kogoś, komu w oczywisty sposób brak piątej klepki. Kontynuujemy eksplorację.
KP013
Staruszek opowiada nam, że codziennie wieczorem spotykał się tu ze starym przyjacielem na partyjkę szachów. Kontynuowali ten zwyczaj nawet, gdy wybuchła wojna. Jednak dzisiaj – pierwszy raz od lat – przyjaciel się nie zjawił. Staruszek nie dopuszcza do siebie myśli, że mogło się zdarzyć coś złego. Zamierza czekać dalej, mimo oczywistego niebezpieczeństwa. No chyba, że pójdziemy sprawdzić, co stało się z jego towarzyszem…
> Odmawiamy – daleka i niebezpieczna wyprawa za darmo? Mamy lepsze sposoby na spędzenie czasu. Porzucamy staruszka i kontynuujemy eksplorację.
> Zgadzamy się – staruszek podaje nam adres, a potem ruszamy na poszukiwania. Patrz KP014.
KP014
Z trudem odnajdujemy mieszkanie, o którym mówił dziadek – to mała klitka w zbombardowanym bloku. Ciemne wnętrze jest pełne trofeów i dyplomów. Wycinki z gazet. Zdjęcia. Jesteśmy w mieszkaniu szachowego mistrza! Stoczył tysiące wygranych partii, ale grę o przetrwanie, która toczy się teraz w mieście, uznał za beznadziejną. Powiesił się w łazience. Zostawił krótki, gorzki list pożegnalny i ledwo napoczętą butelkę wódki.
Otrzymujemy 1 żeton Alcohol. Pora wracać.
> Mówimy dziadkowi prawdę i dajemy list – patrz KP015.
> Okłamujemy staruszka, żeby oszczędzić mu bólu – tłumaczymy, że przyjaciela odnalazła daleka rodzina i zabrała do siebie. Dziadek patrzy na nas podejrzliwie. Czujemy, że nie wierzy, ale jednocześnie bardzo chciałby uwierzyć. W końcu kiwa głową, pakuje szachownicę i odchodzi.
KP015
Staruszek czyta pożegnalną wiadomość. Najpierw jest zszokowany. Potem zaczyna szlochać. Widok doświadczonego wiekiem i wojną mężczyzny, który płacze jak dziecko po utracie ostatniego przyjaciela, łamie nam serce. Na koniec dziadek wstaje, dziękuje skinieniem głowy i odchodzi, porzucając szachownicę.
Rzuć kością raz za każdego z bohaterów i porównaj wynik z ich Empatią. Wynik równy lub niższy od Empatii = Misery rośnie o 1.
–––
Offline