Nazwa forum

Niestety, nikt nie powie Ci czym jest FluxBB - musisz go poznać sam!

Nie jesteś zalogowany na forum.

#1 2017-01-29 19:34:58

Szymon Stoczek
Użytkownik
Dołączył: 2017-01-19
Liczba postów: 163
Windows 8.1Firefox 51.0

Szymon, rock star [ZAMKNIĘTY I ZABRANY]

Czarna skóra i elektryczna gitara. Gość, którego mamy przed sobą z pewnością zawarł jakiś pakt z wojennymi demonami. W ozdobnej kurtce i z pomalowanymi oczami, wygląda na gwiazdę metalowego koncertu. Długie, czarne włosy sterczą na wszystkie strony, jakby mężczyznę chwilę temu trafił piorun. Porusza się ostrożnie, zasłaniając gitarą przerażenie na swej twarzy. Chwilę trwa, zanim udaje nam się go uspokoić. Wraz z basistą chciał zobaczyć wojnę na własne oczy, zanim zagra koncert na rzecz ofiar. Przejeżdżali autokarem przez miasto, kiedy nagle rozpoczął się ostrzał. Tylko mu udało się ujść z życiem.

- Pomóżcie mi się stąd wydostać – prosi żałosnym tonem, spogląda na nas jak na anioły, mogące uratować go od piekła.

> Gdyby ucieczka byłaby taka prosta, już dawno by nas tu nie było. Niech radzi sobie sam. Back to game.
> Możemy zabrać go do obozu ONZ. Może oni będą w stanie mu pomóc. Patrzcie SS37.

SS37.
Nie mieliśmy pojęcia, że trafiła nam się taka gwiazda! Żołnierze w obozie z niedowierzania aż przecierają oczy. Niektórzy proszą go o autograf na kasecie lub kawałku papieru. Wywieźć kogokolwiek z miasta nie jest łatwo, ale nasz nowy przyjaciel ma więcej szczęścia, niż rozumu. Dowódca placówki był jego fanem w dzieciństwie, a muzycznych miłości się nie zapomina.
- Nie zapomnę wam tego, że mi pomogliście – pozdrawia nas gestem znanym każdemu miłośnikowi rocka, po czym znika sam w namiocie dowódcy.

Dodajcie do epilogu.

To dziwne usłyszeć o sobie nagle w telewizji podczas rozdania najważniejszej muzycznej nagrody! Nasz znajomy rockman, trochę się zestarzał, ale wszędzie poznamy jego głos i charakterystyczną fryzurę. Dalej wygląda, jakby trafił go piorun. Stoi przy mikrofonie, trzymając w dłoniach złotą statuetkę. 
- Chciałbym podziękować ludziom, bez których krążek „ No more war” nigdy by nie powstał. W szczególności bohaterom, którzy uratowali mnie od pewnej śmierci w oblężonym mieście. Mam nadzieję, że są teraz przed telewizorami i oglądają transmisję. Z całego swojego czarnego serca, dziękuję!

Offline

#2 2017-01-30 19:53:42

Szymon Stoczek
Użytkownik
Dołączył: 2017-01-19
Liczba postów: 163
Windows 8.1Firefox 51.0

Odp: Szymon, rock star [ZAMKNIĘTY I ZABRANY]

[poprawione]

Mężczyzna przed nami z pewnością zawarł pakt z wojennymi demonami. W poszarpanej kurtce i z obitą gitarą pod pachą, wygląda na doświadczoną przez los dawną gwiazdę rocka. Jego czarne włosy przyprószyła siwizna lub pył. Porusza się ostrożnie, trzymając gitarę oburącz, tak aby w razie ataku osłonić twarzy. Spogląda na nas jak na anioły, mogące uratować go od piekła.
- Pomóżcie mi, proszę – błaga, pokazując na przesiąknięty krwią opatrunek na lewym ramieniu. Rana jest rozległa. Wygląda, że mogła się w nią wdać gangrena.

> Zlitujmy się i spróbujmy mu pomóc. Opatrzmy ranę i zdezynfekujmy. Oddajmy mu 1 opatrunek i 1 alkohol. Patrzcie SS37.
> Ten mężczyzna najpewniej wkrótce umrze. Zostawmy go. Back to game.

SS37.
Zszarpana rana rzeczywiście wygląda paskudnie. Mężczyzna krzywi się, kiedy jeden z nas polewa jego ramię alkoholem. Dowiadujemy się, że nazywa się Milutin i przed wojną grał w rockowym zespole. Nie przypuszczał wtedy, że jego hobby okaże się dla niego takie groźne.
- Obiecałem sobie nigdy nie grać w nocy, ale tym razem pokusa była zbyt silna. To nasza armia tak mnie urządziła. Pijani żołnierze bawili się bronią – wyznaje. Całą wdzięczność za udzieloną pomoc porywa tłumiona wściekłość.

Do epilogu 
Nawet po latach potrafimy rozpoznać w telewizji tą samą obitą gitarę. Milutin! Rockman, któremu dawniej pomogliśmy nieco się zestarzał. Spod pęków siwych włosów wyglądają łyse placki.
-  Nasi wrogowie wyrządzili temu państwu wiele zła  – stwierdza dziennikarz w studiu. 
- Wróg był okrutny, ale nasza armia nie była o wiele lepsza – odpowiada Milutin – Nasi ludzie wyrządzili mi wiele zła.
Operator pokazuje zbliżenie na udawaną troskę na twarzy dziennikarza.
- I nigdy pan im tego nie wybaczył?
Twarz Milutina tężeje na moment. W oczach pojawia się cień dawnego gniewu.
- Są zbrodnie, których się nie wybacza.
Zwisający lewy rękaw garnituru boleśnie przypomina o demonach wojny, które na szczęście udało nam się zostawić za sobą.

Offline

Użytkowników czytających ten temat: 0, gości: 1
[Bot] ClaudeBot

Stopka

Forum oparte na FluxBB

Darmowe Forum
warszawa - wpr - apokapo - playroom - cimmeria