Nazwa forum

Szymon Stoczek

Użytkownik

Dołączył: 2017-01-19

Liczba postów: 163

szymon, fotograf [ZAMKNIĘTY I ZABRANY]

Błysk flesza na moment oślepia oczy. Mężczyzna kryje się w klatce zrujnowanego biurowca zanim udaje nam się dostrzec jego twarz. Ma w tym doświadczenie. Korzysta z okazji, ale tak, aby nie narażać się niebezpieczeństwo. Pstryk! Lufa aparatu wystaje ponad poręcz i strzela do nas snopem światła. Ostrożnie wygląda z ukrycia. W szarej koszuli i prostych bordowych spodniach przypomina kolejną ofiarę wojny. Odróżnia go tylko zawieszony na szyi aparat. Pstryk! Trzy zdjęcia to wszystko na co sobie pozwala. Rysujące się na sąsiednim dachu sylwetki uzbrojonych mężczyzn mogą dla niego i dla nas oznaczać kłopoty. Schodzimy z widoku. Szybko zapominamy o nocnym spotkaniu.

Dodajcie do wspomnień:

Spotykamy się wszyscy razem po latach na otwarciu wystawy upamiętniającej ofiary konfliktu. Organizatorzy wydarzenia postarali się, aby całość była jak najbardziej sugestywna. Nie chcą robić z wojny kolejnej atrakcji. Na burych ścianach wiszą czarno-białe zdjęcia przedstawiające uczestników morderczego konfliktu. Kaci i ich ofiary. Podczas oglądania panuje grobowa cisza. Przystajemy przy jednej z fotografii. Czarna ulica i ledwie oznaczające się w ziarnie ludzkie sylwetki uruchamiają uśpione wspomnienia.
- Kto wie, czy to nie byliśmy my – zamyśla się jeden z nas. Kładziemy mu dłoń na ramieniu, kręcimy głową. To już bez znaczenia.
Zabijamy ból karafką z winem.