Nazwa forum

K_Was

Moderator

Dołączył: 2016-11-30

Liczba postów: 167

Wasia 15, spowiedź [ZAMKNIĘTY I ZABRANY]

KWS264, HEART OF THE CITY

Starszy mężczyzna podchodził do różnych ludzi zgromadzonych na placu i chwilę z każdym rozmawiał. Dzieci głaskał po głowach, mężczyzn klepał po ramieniu, kobietom podawał chusteczki, by wytarły łzy. Dopiero gdy podszedł do grupki mężczyzn stojących obok nas, zauważyliśmy, że jest duchownym. - Jeśli chcecie, wyspowiadam was – powiedział do nich. Dwóch  mężczyzn od razu odeszło na bok, jakby pokazując, że są chętni na spokojną rozmowę na osobności, na spowiedź, trzeci zaś zaczął się głośno śmiać. - Ja miałbym się z czegoś spowiadać?! Wolne żarty. Rozejrzyj się dookoła, gdzie jest teraz twój bóg? Gdzie był, kiedy moja córka umierała od kuli snajpera?! - krzyczał rozżalony. Kiedy wyjął z kieszeni mały pistolet, chcąc nim przegonić duchownego, dwóch wojskowych strzegących placu rzuciło się na niego i obezwładniło go szybko i sprawnie. Duchowny wcale się nie przejął. Po chwili ponownie krążył między ludźmi, proponując im spowiedź. Wielu z nich skorzystało.