Nazwa forum

Szymon Stoczek

Użytkownik

Dołączył: 2017-01-19

Liczba postów: 163

Szymon, pechowiec

Echa głosów niosą się po sklepieniach kanału na moment przed tym, jak dostrzeżemy ludzkie cienie. Nie potrafimy rozpoznać słów, ale ton głosu sugeruje kłótnię.
- Mówiliście, że to blisko, a idziemy już godzinę – skarży się niska postać, której cień energicznie gestykuluje, jakby rozważał, czy nie pobiec w przeciwną stronę.
- Trzeba było na około, ale teraz do wyjścia z miasta niedaleko, pan zobaczy – zgarbiony czarny kontur pojawia się w mdłym świetle latarki trzeciej postaci.
- Oby, pamiętajcie ile wam zapłaciłem. Dam drugie tyle, jeśli wyprowadzicie mnie stąd żywego - odpowiada mikrus.
- Zaraz zobaczymy, czy aż tyle masz. Andrej, kończmy z nim! – odzywa się trzeci głos. Jego cień rośnie nagle i zupełnie zakrywa dwie pozostałe postacie. Słyszymy rwany krzyk. Przez chwilę czujemy się jak w teatrze cieni, a zaraz potem makabryczny spektakl dobiega końca, a jego aktorzy ulatniają się zostawiając za sobą jedno martwe ciało.