Niestety, nikt nie powie Ci czym jest FluxBB - musisz go poznać sam!
Nie jesteś zalogowany na forum.
KWS036, FINDINGS FOR LOCATIONS
- Mamo, czy to ty? Wchodzimy ostrożnie, na podłodze pełno jest szkła i poprzewracanych przedmiotów, nie chcemy robić hałasu. Głos dochodzi z dużej szafy na ubrania stojącej w sąsiednim pokoju. Nagle ktoś zaczyna cicho śpiewać. Patrzymy po sobie, musimy być ostrożni, to może być pułapka. Powoli otwieramy drzwi szafy, gotowi odeprzeć ewentualny atak. W rogu siedzi kilkunastoletni chłopiec z zespołem Downa, ma przestraszone oczy, ale uśmiecha się do nas. - Przyprowadziliście moją mamę? Zabroniła mi wychodzić, dopóki nie wróci. Chłopak musi być tu już długo sam, na wszystkich meblach i sprzętach widać sporo kurzu.
> Zabieramy go ze sobą – patrz KWS037.
> Zostawiamy chłopaka w szafie – nie możemy go zabrać ze sobą.
Misery postaci rośnie o 1.
KWS037
Otuliliśmy chłopca ubraniami znalezionymi w szafie i poprowadziliśmy w stronę wyjścia. Po drodze, przechodząc przez kuchnię, wskazał nam szafkę, gdzie z mamą trzymali jedzenie – wzięliśmy kilka puszek do plecaka, jemu daliśmy batonik. Chcąc go czymś zająć, odwrócić jego uwagę od zniszczeń dookoła, wypytujemy o jego imię, o to, w co lubi się bawić. Dziecko krok za krokiem idzie za nami w spokoju z opuszczoną głową, zrezygnowane, z batonikiem w ręku. Wychodzimy na zewnątrz – tu musimy być szczególnie ostrożni – ktoś może nas zobaczyć. W tym momencie nawet nie zdążyliśmy zareagować, kiedy chłopak uskoczył w bok, wpadł w zarośla pod domem i... zniknął.
Dodajcie do Puli Znalezisk 3xCanned Food.
Offline
Inna numeracja:
KWS069, FINDINGS FOR LOCATIONS
- Mamo, czy to ty? Wchodzimy ostrożnie, na podłodze pełno jest szkła i poprzewracanych przedmiotów, nie chcemy robić hałasu. Głos dochodzi z dużej szafy na ubrania stojącej w sąsiednim pokoju. Nagle ktoś zaczyna cicho śpiewać. Patrzymy po sobie, musimy być ostrożni, to może być pułapka. Powoli otwieramy drzwi szafy, gotowi odeprzeć ewentualny atak. W rogu siedzi kilkunastoletni chłopiec z zespołem Downa, ma przestraszone oczy, ale uśmiecha się do nas. - Przyprowadziliście moją mamę? Zabroniła mi wychodzić, dopóki nie wróci. Chłopak musi być tu już długo sam, na wszystkich meblach i sprzętach widać sporo kurzu.
> Zabieramy go ze sobą – patrz KWS070.
> Zostawiamy chłopaka w szafie – nie możemy go zabrać ze sobą.
Misery postaci rośnie o 1.
KWS070
Otuliliśmy chłopca ubraniami znalezionymi w szafie i poprowadziliśmy w stronę wyjścia. Po drodze, przechodząc przez kuchnię, wskazał nam szafkę, gdzie z mamą trzymali jedzenie – wzięliśmy kilka puszek do plecaka, jemu daliśmy batonik. Chcąc go czymś zająć, odwrócić jego uwagę od zniszczeń dookoła, wypytujemy o jego imię, o to, w co lubi się bawić. Dziecko krok za krokiem idzie za nami w spokoju z opuszczoną głową, zrezygnowane, z batonikiem w ręku. Wychodzimy na zewnątrz – tu musimy być szczególnie ostrożni – ktoś może nas zobaczyć. W tym momencie nawet nie zdążyliśmy zareagować, kiedy chłopak uskoczył w bok, wpadł w zarośla pod domem i... zniknął.
Dodajcie do Puli Znalezisk 3xCanned Food.
Offline